The worker, the migrant, and the nomadic proletarian
"It is important to observe the respective positions of ‘proletariat’ on the one hand and ‘worker’ or ‘working class’ on the other.
A worker is someone who works in the context of the factory, in the context of production organized by capital. I said at the beginning of this book that the majority of those whom we forced to come from Africa to France in the 1950s and 1960s were called ‘workers’.
‘Proletariat’ is a word whose referent is more vast: it designates the mass of those who, merely to survive, must try to become workers, or who are already workers. A proletarian is someone, often a bankrupt or landless farmer, who has only his or her labour power to offer. Such a person is, as Marx says, required to ‘sell [him- or herself] piecemeal’, and to do so where there is work to be found. ‘Worker’ refers to work that is localized and determinate. ‘Proletarian’ is the general condition of someone who has no other possibility of survival than finding work and who, as a result, is ‘exposed to all the vicissitudes of competition, to all the fluctuations of the market’.
Today the market, including the labour market, is organized by a planetary oligarchy, according to the strict law of maximum profit. For this reason, there are whole regions where there are no jobs to be had, regions that young people must leave behind, to go wherever jobs are supposed to be and money can be earned and sent to one’s family. These young people are, very precisely, proletarians. Insofar as they have not found work, they are necessarily in a state of proletarian wandering; they are nomadic proletarians.
The word ‘migrant’ makes it look as if the essence of the person we are talking about were to leave, to travel under terrible conditions, and to wind up somewhere. But no! That person’s historical essence, itself the result of a capitalist order at the peak of its oppressive inegalitarianism, consists in being forced to become a nomadic proletarian. Let us give this name to the person we are talking about, and let us then understand that our duty is not to welcome this person in the name of an ethics of hospitality. Our duty is to organize ourselves with him or her, with everyone like him or her, if possible at an international level, to prepare the end of the oligarchic world order whose result is his or her being as nomadic proletarian. Which means: our duty is to think and prepare, with this person, the new communist politics".
A. Badiou, Migrants and Militants, Cambridge and Medford 2020.
Robotnik, migrant i nomadyczny proletariusz
"To ważne, żeby dostrzec odpowiednie pozycje 'proletariatu' z jednej strony i 'robotnika' czy 'klasy robotniczej' z drugiej.
Robotnik jest kimś, kto zatrudniony jest w kontekście fabryki, w kontekście produkcji organizowanej przez kapitał. Tak jak powiedziałem na początku tej książeczki, większość tych, których zmusiliśmy do przybycia z Afryki do Francji w latach 50. i 60. byli nazywani 'robotnikami'.
'Proletariusz' jest terminem, którego odniesienie jest bardziej rozległe: określa się w ten sposób masy ludzi, którzy by przeżyć, muszą spróbować stać się robotnikami, albo już nimi zostali. Proletariusz to ktoś, często popadły w bankructwo lub bezrolny chłop, kto ma do zaoferowania tylko swą siłę roboczą. Taka osoba zmuszona jest, jak powiada Marks, 'sprzedawać siebie po kawałku', i to tam, gdzie może znaleźć pracę. 'Robotnik' odnosi się do pracy, która jest zlokalizowana i określona. 'Proletariusz' to ogólna kondycja kogoś, kto nie ma innych możliwości przeżycia niż znalezienie pracy i kto - w rezultacie - 'podlega wszelkim zmiennościom konkurencji, wszelkim wahaniom rynku'.
Dzisiaj rynek, włączając w to rynek pracy, zorganizowany jest przez planetarną oligarchię, podług ścisłego prawa maksymalizacji zysku. Z tego powodu istnieją całe regiony, w których nie ma jakiejkolwiek pracy, regiony, które młodzi ludzi muszą opuścić, by podążyć gdziekolwiek znajdować się może praca, gdzie można zarobić pieniądze i przesłać je rodzinie. Ci młodzi ludzie są, dokładnie rzecz biorąc, proletariuszami. O ile nie znaleźli pracy, są z konieczności w stanie proletariackiej włóczęgi; są nomadycznymi proletariuszami.
Słowo 'migrant' powoduje, że istotą osoby, o której mówimy, staje się wyjazd, podróż w strasznych warunkach i zakotwiczenie gdzieś. Ale nie! Historyczną istotą tej osoby, wynikiem kapitalistycznego porządku w szczycie jego opresyjnego anty-egalitaryzmu, jest bycie zmuszonym do stania się nomadycznym proletariuszem. Nadajmy tej osobie imię i pojmijmy, że nasz obowiązek nie polega na tym, by powitać tę osobę w imię etyki gościnności. Naszym obowiązkiem jest organizować się z nim lub z nią, z każdym, kto jest, tak jak on lub ona - jeśli to możliwe, to na międzynarodowym poziomie - by przygotować kres porządku oligarchicznego świata, którego rezultatem jest jego czy jej bycie jako nomadycznego proletariusza/proletariuszki. To znaczy: naszym obowiązkiem jest obmyśleć i przygotować, wraz z tą osobą, nową komunistyczną politykę".
A. Badiou, Migrants and Militants, Cambridge and Medford 2020.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz