czwartek, 15 kwietnia 2021

From disposable bodies to theorists of migration / Od rozporządzalnych ciał do teoretyków migracji

From disposable bodies to theorists of migration

"Euphemistic and highly racialised terms such as 'migrant' and 'refugee' obscures the basic reality that the majority of those on the move are 'black bodies' whose entry to Europe from former colonies is systematically blocked by ever more violent means, thereby constituting a 'European colour line'. A consequence of the failure to understand 'Europe's migration crisis' via the lens of race renders invisible the 'distinctly colonial legacies' that literally produced race as a socio-political category of distinction and discrimination in the first place' (De Genova). In this way, De Genova highlights not only the dependency of Europe's external border regime on continued widespread assumptions about the 'utter disposability of black and brown lives', but also the reproduction of 'the entire fabric of the European social order' according to perpetuation of colonial logics and fantasies of domination.

These themes are explored further by Hage in his critique of the so-called European migration crisis as a crisis that is internal to colonial world order. On his view, the notions of 'besiegement' and the loss of control of borders are central to the narrative that the 'crisis' was primarily a 'crisis' facing 'Europe'. The idea of Europe being 'under siege' by 'migrants' - as expressed by the language of crisis, and readily apparent in the statements made by the European Commission and Frontex - has a long colonial history and derives from attempts by colonisers to use the imagery of warfare to simultaneously 'delegitimise the resistanec of the colonised' and 'legitimise the excessive use of violence against the colonised'. (...) Today, colonial relations are manifested spatially via the intersection of two types of border regimes that, taken together, form what he calls a 'global apartheid'.

The first type of border Hage highlights - 'national borders' - are relics of the era in which arbitrary lines were drawn by European colonisers across what were once continous lands in order to limit the mobility of the colonised, divide up exploited resources among the colonisers and regulate flows between the colonies and Europe. The second type of border - the 'racialised class border' - supports the first type and operates by separating out the mobility of 'largely white upper classes' from the 'transnational working class'; the former move in frictionless ways across national borders whereas the latter face a series of check and interventions at those borders, which in turn performatively reproduces them. (...) Mobile populations challenge not only the system of containment created by 'national borders', but also the broader colonial logic of 'global apartheid' of which they are an intristic part. While Hage notes that the fear of a loss of control of borders has been 'exaggerted' and 'instrumentalised' by those seeking a politics of exceptionalism, in the final analysis he draws on Fanon to argut that 'if Western societies are feeling besieged, it is because they are'.

(...) Skafish highlights the importance of research that is appreaciative of 'theoretical imaginations of all peoples'. He suggests that this contribues to the 'permanent decolonisation of thought', by drawing out 'coordinates, values, suppositions and truths' that 'throw our own into dissaray'. Adapting such an insight, our analysis of Europe's so-called migrant crisis does more than simply 'rehumanise' those who are dehumanised; it also seeks to expose counter-narratives that disrupt the dominant conceptions of what it means to 'be human'. While a strategy of 'rehumanisation' can be important in a context marked by the racialised dehumanisation of people on the move, in its humanitarian form it can also preclude an ability to 'think about how we might forge a different future'. Such a strategy is inherently problematic if it involves humanity being granted by those of position of privilege, rather than being 'taken' by those who claim it: this would further embed the hierarchies and injustices of a universalist conception of 'Man' (Wynter). By contrast, an analysis that is grounded in appreciation of the biographical detail, experiental expertise and political demands of people on the move provides critical opportunities for a more exhaustive revival of theoretical imaginations and, indeed, a reclaiming of migration from the preventative agenda that has become so dominant in the EU context. 

People on the move in this regard play a crucial role not only as 'experts' of migration, but also 'theorists' of migration - and indeed of world politics - in their own right".

V. Squire, N. Perkowski, D. Stevens, N. Vaughan-Williams, Reclaiming Migration. Voices from Europe's 'Migrant Crisis', Manchester 2021.


Od rozporządzalnych ciał do teoretyków migracji

"Eufemistyczne i mocno urasowione określenia, takie jak 'migrant' i 'uchodźca', zaciemniają twardą rzeczywistość, że większość przemieszczających się to 'czarne ciała', których wjazd do Europy z byłych kolonii jest systematycznie blokowany za pomocą coraz bardziej brutalnych środków, ustanawiając w ten sposób 'europejska linię koloru'. Konsekwencją niepostrzegania 'europejskiego kryzysu migracyjnego' przez pryzmat rasy jest niewidzialność 'wyraźnie kolonialnego dziedzictwa', które dosłownie stworzyło rasę jako społeczno-polityczną kategorię dystynkcji i dyskryminacji (De Genova). W ten sposób De Genova podkreśla nie tylko zależność reżimu granic zewnętrznych Europy od wciąż rozpowszechnionych założeń o 'całkowitej rozporządzalności czarnymi i brązowymi życiami', ale także reprodukcję 'całej fabryki społecznej europejskiego porządku' zgodnie z utrwalaniem kolonialnej logiki i fantazji o sprawowaniu dominacji.

Zagadnienia te są dalej analizowane przez Hage'a w jego krytyce tzw. europejskiego kryzysu migracyjnego jako kryzysu wewnętrznego kolonialnego porządku światowego. Jego zdaniem pojęcia 'oblężenia' i utraty kontroli nad granicami zajmują centralne miejsce w narracji, zgodnie z którą 'kryzys' był przede wszystkim 'kryzysem', który dotykał 'Europę'. Pomysł, że to Europa jest 'oblężona' przez 'migrantów' - wyrażony językiem kryzysu i z łatwością zauważalny w oświadczeniach Komisji Europejskiej i Frontexu - ma długą historię kolonialną i wywodzi się z prób wykorzystania przez kolonizatorów imaginarium wojennego, aby jednocześnie 'delegitymizować ochronę skolonizowanych' i 'legitymizować nadmierne użycie przemocy wobec skolonizowanych'. (…) Dziś stosunki kolonialne przejawiają się przestrzennie poprzez przecięcie się dwóch typów reżimów granicznych, które razem wzięte tworzą to, co nazywa on 'globalnym apartheidem'.

Pierwszy rodzaj granicy, którego wagę podkreśla Hage - 'granice państwowe' - to relikty epoki, w której europejscy kolonizatorzy wytyczyli arbitralne linie na niegdyś ciągłych terytoriach, aby ograniczyć mobilność skolonizowanych, podzielić eksploatowane zasoby między kolonizatorów i regulować przepływy między koloniami a Europą. Drugi typ granicy - 'urasowiona granica klasowa' - wspiera pierwszy typ i działa poprzez oddzielenie mobilności 'w większości białych klas wyższych' od 'ponadnarodowej klasy robotniczej'; ci pierwsi przekraczają granice państw bez przeszkód, podczas gdy ci drudzy stają w obliczu serii kontroli i interwencji na tych granicach, które z kolei performatywnie je odtwarzają. (...) Mobilne populacje rzucają wyzwanie nie tylko systemowi powstrzymywania stworzonemu przez 'granice narodowe', ale także szerszej kolonialnej logice 'globalnego apartheidu', którego integralną częścią stanowią. Podczas gdy Hage zauważa, że ​​strach przed utratą kontroli granic został 'wyolbrzymiony' i 'zinstrumentalizowany' przez tych, którzy sięgają po politykę stanu wyjątkowego, w końcowej analizie powołuje się na Fanona, twierdząc, że 'jeśli zachodnie społeczeństwa czują się oblężone, to dlatego, że tak właśnie jest'.

(...) Skafish podkreśla znaczenie badań, które doceniają 'teoretyczne wyobrażenia wszystkich narodów'. Sugeruje, że przyczynia się to do 'trwałej dekolonizacji myśli' poprzez wydobywanie „współrzędnych, wartości, założeń i prawd”, które 'wtrącają nasze własne w zamęt'. Przyjmując taki pogląd, nasza analiza tak zwanego kryzysu migracyjnego w Europie nie ogranicza się tylko do 'rehumanizacji' osób odczłowieczonych; stara się również ujawnić kontrnarracje, które zakłócają dominujące koncepcje tego, co to znaczy być człowiekiem. Chociaż strategia 'rehumanizacji' może być istotna w kontekście naznaczonym rasową dehumanizacją ludzi pozostających w ruchu, w swojej humanitarnej formie może ona również uniemożliwić 'myślenie o tym, jak moglibyśmy stworzyć inną przyszłość'. Taka strategia jest z natury problematyczna, jeśli wiąże się z przyznaniem ludzkości osobom uprzywilejowanym, a nie 'odebraniem' jej przez tych, którzy się o to upominają: to pogłębiłoby hierarchie i niesprawiedliwości wpisane w uniwersalistyczną koncepcję 'Człowieka' (Wynter) . Z drugiej strony analiza, która jest osadzona w ocenie szczegółów biograficznych, doświadczalnej wiedzy i politycznych roszczeń wznoszonych przez ludzi będących w ruchu, stwarza krytyczne możliwości dla bardziej rozległego ożywienia teoretycznej wyobraźni, a nawet odzyskania migracji spod kontroli programu prewencyjnego, który stał się tak dominujący w kontekście UE.

Osoby przemieszczające się w tym względzie odgrywają kluczową rolę nie tylko jako 'eksperci' od migracji, ale także jako 'teoretycy' migracji - a nawet polityki światowej - na swoich własnych prawach”.

V. Squire, N. Perkowski, D. Stevens, N. Vaughan-Williams, Reclaiming Migration. Voices from Europe's 'Migrant Crisis', Manchester 2021.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz