Land of Human Waste
"I argue that in the settler colony, use remains at the core of prevailing definitions of aboriginal title. Governed by an ideology of improvement, the manner in which First Nations have historically used their land and whether it conforms to an idea of cultivation and settlement that emerged during the transition to agrarian capitalism in England has formed a primary criterion in adjudicating aboriginal title claims. Indigenous ways of using and owning land that don’t conform to this ideal of settlement have been relegated to a prehistory of modern law. This ideology of improvement is one that binds together land and its populations; land that was not cultivated for the purposes of contributing to a burgeoning agrarian capitalist economy by industrious laborers was, from the early seventeenth century onward, deemed to be waste. Whereas wasteland was free for appropriation, those who maintained subsistence modes of cultivation, for instance, were cast as in need of improvement through assimilation into a civilized (read English) population and ways of living.
In seventeenth-century colonial Ireland, the value of land and populations was assessed on the basis of their productivity, the former measured according to agricultural output and the latter by their capacity to cultivate. In Petty’s writings we see the beginnings of what could be termed an early labor theory of value, rendering the value of both land and human life as equivalences based on the cultivation of land. The subsequent evaluation of both uncultivated land and the people associated with subsistence modes of life as waste is distinct, however, from the concept of a surplus population, as elaborated by Marx. The colonial compulsion to improve the native was not conditioned by the need to create a reserve army of labor. Rather, what is evident is a desire to expel or criminalize populations who are not settled on the land and who do not engage in marketized forms of cultivation. The lack of fixity or the nomadic character of populations has long been a basis for their criminalization and expulsion from the body politic.
The eighteenth century witnesses both the criminalization of groups of people not tethered or fixed geographically to regular work, as well as the rise in statistical forms of knowledge aimed at the governance of these (and other) populations. While Foucault does not address the colonial context, the criminalization of mobile groups of people found its legal expression, in the colonial context as elsewhere, in the crime of trespass. First Nations who, prior to the arrival of settlers, engaged in mobile and seasonal forms of cultivation and labor were rendered as inherently inferior, demonstrably lacking the norms of propriety required for full civil status. The Irish were viewed, from the beginnings of colonial settlement in the seventeenth century, as somewhat less than human on account of the lack of permanence that characterized the dwellings of laborers.
[According to Petty] land and the labor of men ought to be conceptual equivalents; they are inextricably bound to one another. The improvement of one requires the improvement of the other. If men are not industrious and productive workers of the land, the land will be, like them, worth less, perhaps even worthless. Petty writes with unconcealed contempt of the 'poor' Irish who farm and labor in sufficient quantities for subsistence but seemingly aspire to nothing more than that. Describing their existence as nothing short of brutish, Petty writes that the 'Bulk of the Irish . . . are wretched Cabin-mens, slavishly bred'. The 'nasty Cabbins . . . by reason of the Soot and Smoaks . . . and the Narrowness and Nastiness of the Place. . . cannot be kept Clean nor Safe from Beasts and Vermin, nor from Damps and Musty Stenches'. They lived in a backward condition that required improvement if Ireland were ever to develop its natural fitness for trade.
While modern biological racism had yet to emerge, conceptions of racial difference and, crucially, European superiority were conditioned at this time by the concept of land use described above. While Petty saw the Irish as capable of improvement, Jews were cast outside this paradigm altogether on account, at least in part, of their tenuous relationship to the land. In his Treatise of Taxes, he distinguishes Jews not only on the basis of communal and religious difference, but on the basis of their chosen livelihoods, which in his view rendered them justifiably liable to higher taxes in well-populated countries: 'As for Jews, they may well bear somewhat extraordinary, because they seldom eat and drink with Christians, hold it no disparagement to live frugally, and even sordidly among themselves, by which way alone they become able to under-sell any other Traders'. The anti-Semitic trope of the wandering Jew that was all too familiar by the seventeenth and eighteenth centuries colors Petty’s assessment of Jews in Europe. Avoiding tax by not participating in the general economy, with no attachment to the land, Jews were cast outside the bounds of legibility within the primary economy of landowners and laborers. Much like the Jewish characters in paradigmatic eighteenth-century novels such as Waverley and Ivanhoe by Sir Walter Scott, the figure of the Jew is rendered, in ways reminiscent of Foucault’s vagabond, as one who deserves to be stripped of civil status and political rights due to an apparent lack of geographical fixity."
B. Bhandar, Colonial Lives of Property. Law, Land and Racial Regimes of Ownership, Durham and London 2018.
Ziemia ludzkich nieużytków
"Twierdzę, że w kolonii osadniczej użytek (usus) pozostaje rdzeniem dla obowiązujących definicji aborygeńskiego tytułu [do ziemi]. Głównym kryterium orzecznictwa o roszczeniach do rdzennych uprawnień jest ideologia udoskonalania, która pojawiła się w przejściu do kapitalizmu agrarnego w Anglii - ocenia się sposób, poprzez który Pierwsze Narody historycznie korzystały ze swojej ziemi i to, czy było to zgodne z ideą kultywacji i osadnictwa. Tubylcze sposoby używania i posiadania ziemi, które nie pasowały do tego ideału osadnictwa, zostały relegowane do prehistorii nowoczesnego prawa. Ta ideologia udoskonalenia wiąże ze sobą ziemię i jej populacje; ziemia, która nie była kultywowana w celu przyczyniania się do rozkwitu agrarnej gospodarki kapitalistycznej przez pracowitych robotników - począwszy od siedemnastego wieku - uznawana jest za nieużytek. Podczas gdy nieużytki były wolne dla zawłaszczenia, ci, którzy pozostawali przy sposobach uprawy ziemi skoncentrowanych na zaspokajaniu własnych potrzeb, zostali uznani za potrzebujących udoskonalenia poprzez asymilację do cywilizowanej (czytaj: angielskiej) populacji i stylu życia.
W siedemnastowiecznej kolonialnej Irlandii, wartość ziemi i populacji była szacowana na podstawie ich produktywności: tę pierwszą mierzono wedle rozmiarów produkcji rolnej, tę drugą poprzez jej zdolność do uprawy. W pismach [Williama] Petty'ego widzimy początki czegoś, co może zostać nazwane wczesną teorią wartości opartej na pracy, przedstawiającą wartość zarówno ziemi, jak i ludzkiego życia jako ekwiwalentów opartych na kultywacji gruntów. Jednak dalsza ocena zarówno nieuprawianej ziemi, jak i ludności kojarzonej ze stylem życia skoncentrowanym na zaspokajaniu własnych potrzeb, różni się od koncepcji populacji nadwyżkowej, tak jak została ona opracowana przez Marksa. Kolonialny przymus ulepszania tubylców nie był uwarunkowany potrzebą wytworzenia rezerwowej armii pracy. Raczej tym, co jest ewidentnie widoczne w tym przypadku jest pragnienie wyrzucenia lub kryminalizacji ludności, która nie osiadła na ziemi i nie angażuje się w urynkowione formy uprawy. Brak stałości lub koczowniczy charakter populacji przez długi czas stanowił podstawę dla jej kryminalizacji i wyrzucenia poza ciało polityczne.
Wiek osiemnasty był świadkiem zarówno kryminalizacji grupy ludzi niezwiązanych lub nieprzywiązanych geograficznie do stałej pracy, jak również wzrostu znaczenia statystycznych form wiedzy, nakierowanych na zarządzanie tymi (i innymi) populacjami. Chociaż [Michel] Foucault nie odnosi się do kolonialnego kontekstu, to kryminalizacja mobilnych grup znalazła swój prawny wyraz - w warunkach kolonii i gdzie indziej - w występku wkroczenia [trespassing]. Pierwsze Narody, które - zanim pojawili się osadnicy - angażowały się w mobilne i sezonowe formy uprawy i pracy były uważane za z natury gorsze, w oczywisty sposób pozbawione norm przyzwoitości wymaganych dla uzyskania pełnego statusu obywatelskiego. Irlandczycy byli widziani, od początków kolonialnego osadnictwa w siedemnastym wieku, jako w pewnym sensie mniej niż ludzcy z uwagi na brak stałości, która charakteryzowała domostwa pracowników.
[Wedle Petty'ego] ziemia i praca ludzi powinny stanowić konceptualne ekwiwalenty; są one ze sobą nierozerwalnie związane. Udoskonalenie jednego wymaga udoskonalenia drugiego. Jeśli ludzie nie są pracowitymi i produktywnymi robotnikami ziemi, to ziemia będzie - tak jak oni - warta mniej, być może będzie nawet bezwartościowa. Petty pisze z nieskrywaną pogardą dla 'biednych' Irlandczyków, którzy uprawiają ziemię i pracują w ilościach wystarczających do utrzymania, ale najwyraźniej nie dążą do niczego więcej. Opisując ich egzystencję jak nic innego niż bydlęcość, Petty pisze, że 'masa Irlandczyków to obdarci ludzie z chat, wychowani niewolniczo'. Ci 'paskudni chałupnicy z powodu sadzy i dymu, ciasnoty i paskudztwa ich przybytków, nie mogą utrzymywać się w czystości, ni bezpieczeństwie od zwierząt i robactwa, ani od wilgoci i zatęchłego fetoru'. Żyją oni w zacofanym położeniu, które wymaga ulepszeń, jeśli Irlandia kiedykolwiek ma rozwinąć swoją naturalność przydatność do handlu.
Podczas gdy nowoczesny biologiczny rasizm dopiero miał się pojawić, koncepcje różnicy rasowej i - co najważniejsze - europejskiej wyższości były uwarunkowane w tym czasie konceptem używania ziemi, który został opisany wyżej. Gdy Petty postrzegał Irlandczyków jako zdolnych do ulepszeń, Żydzi byli portretowani całkowicie poza tym paradygmatem na podstawie - przynajmniej częściowo - ich słabego związku z ziemią. W swoim Trakcie o podatkach, Petty wyróżnił Żydów nie tylko na mocy ich wspólnotowej i religijnej różnicy, ale na bazie obranych przez nich źródeł utrzymania, które w jego przekonaniu słusznie wystawiało ich na wyższe podatki w dobrze zaludnionych krajach: 'Jeśli chodzi o Żydów, mogą oni znieść niezwykłe ciężary, ponieważ rzadko jadają oni i pijają z chrześcijanami, nie przywiązują wagi do tego, że żyją skromnie, a nawet obrzydliwie pomiędzy sobą - w ten sposób sami są w stanie pokonać w handlu innych kupców". Antysemicki trop wędrownego Żyda, który był tak dobrze znany w siedemnastym i osiemnastym wieku wpływa na ocenę, którą Petty wystawia Żydom w Europie. Unikając podatków poprzez nieuczestniczenie w ogólnej gospodarce, bez jakiegokolwiek przywiązania do ziemi, Żydzi zostali wyrzuceni poza granice czytelności dominującej gospodarki posiadaczy ziemskich i pracowników. Podobnie jak żydowskie postaci w paradygmatycznych osiemnastowiecznych powieściach, takich jak Waverley czy Ivanhoe sir Waltera Scotta, figura Żyda jest przedstawiana w sposób przypominający Foucaultowskiego włóczęgę, który zasługuje na to, by zostać odartym ze statusu obywatelskiego i praw politycznych z uwagi na widoczny brak geograficznego umocowania".
B. Bhandar, Colonial Lives of Property. Law, Land and Racial Regimes of Ownership, Durham and London 2018.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz