czwartek, 23 lipca 2020

From dirty commoners to the invention of whiteness / Od brudnych chudopachołków do wynalezienia białości

From dirty commoners to the invention of whiteness

„The approach to the connection of immigration and whiteness, and to the senses in which some despised and poor European immigrants 'became white' in the United States, very much grew from the essays of James Baldwin. (…) ‘White men—from Norway, for example, where they were Norwegians—became white: by slaughtering the cattle, poisoning the wells, torching the houses, massacring Native Americans, raping Black women’. However much this dramatic rendering required more—for example, more of the sense and practice of race of the Irish in Ireland and the British empire before coming. 
(…) [W.E.B.] Du Bois portrayed Black workers as at the center of everything, as ‘the real modern labor problem.’ Emancipation brought an ‘upward moving of white labor’, but reassertions of white supremacy followed. In one of countless formulations that show Du Bois linking the origins of race with capitalism, but not adopting the farfetched view that white supremacy could not in turn be itself a decisive factor in class rule, he wrote that the ‘color caste founded and retained by capitalism’ was during and after Reconstruction ‘adopted, forwarded and approved by white labor’. In the post–Civil War South and the world, ‘when white laborers were convinced that the degradation of Negro Labor was more fundamental than the uplift of white labor, the end was in sight’. 
In trying to explain why white labor acquiesced (and more) in such tragedies, all the while able to ‘discern in [them] no part of our labor movement’, Du Bois produced the passage that came to give Wages of Whiteness its title. The passage begins with an acknowledgement that the group under consideration, white Southern laborers during Reconstruction, ‘received a low wage’ as they would have to in a devastated and defeated region. However, they ‘were compensated in part by a sort of public and psychological wage … because they were white’. ‘Public deference and titles of courtesy’ accrued to them, as did admission to parks and the best schools. Police ‘were drawn from their ranks’ and legal structures, ‘dependent on their votes’, kept them out of jail. 
(…) [George] Rawick departed from his classic history of slavery to probe modern racism more broadly, especially in its early phases after Europe’s ‘discovery’ of the Americas and expanded slave trade with Africa. During this transition to capitalism, Rawick argued, the various repressions of desire required to fashion societies and personalities devoted to the accumulation of capital exacted tremendous human costs. Especially among slave-traders and colonial slaveholders, white racism came to be developed, indeed invented, hard by such repressions. The Africans met and commoditized as part of the development of plantation economies came to be seen as embodiments not only of owned labor, but also of the desires that elites had only recently, and only partially, repressed. In organizing their own disappointments and desires, elites imagined Black workers as both degraded and as possessed of ties to nature, eroticism, and pre-capitalist work rhythms that held appeal even as they were deplored. In Rawick’s memorable phrasing, ‘The Englishman’, in such interactions, ‘met the West African as a reformed sinner meets a comrade of his previous debaucheries’, all the while creating, ‘a pornography of his former life’. 
(…) As proletarianization brought new losses of access to the commons and new forms of time discipline and social regimentation to far greater numbers of people, workers processed loss by projecting onto Black workers what they still desired in terms of imagined absence of alienation, even as they bridled at being treated as slaves, or as ‘white niggers’.”

D. Roediger, Class, Race, and Marxism, London and New York 2019. 

Od brudnych chudopachołków do wynalezienia białości


„Podejście do związków między imigracją i białością, oraz do zjawisk, poprzez które część pogardzanych i zubożałych europejskich imigrantów ‘stała się biała’ w Stanach Zjednoczonych, wyrastało w znacznym stopniu z pism Jamesa Baldwina. (…) ‘Biali mężczyźni – na przykład z Norwegii, gdzie byli Norwegami – stali się biali: poprzez zarzynanie bydła, zatruwanie studni, podpalanie domów, masakrowanie rdzennych Amerykanów, gwałcenie czarnych kobiet’. Jednakże to dramatyczne przedstawienie wymagało powiedzenia jeszcze więcej – przykładowo, więcej na temat znaczeń i praktyk rasowych w odniesieniu do Irlandczyków w Irlandii i w imperium brytyjskim, zanim objęło ono Amerykę. 
(…) [W.E.B.] Du Bois przedstawił czarnych pracowników w centrum wszystkiego, jako ‘prawdziwie nowoczesny problem świata pracy’. Emancypacja przyniosła ‘pionową mobilność białych pracowników’, ale wraz z nią nastąpiło ponowne umocnienie białej supremacji. W jednym z niezliczonych sformułowań, które pokazują jak Du Bois połączył początki rasy z kapitalizmem, ale nie przyjął naciąganego poglądu, zgodnie z którym biała supremacja nie może sama z siebie być decydującym czynnikiem dla władzy klasowej, napisał on, że ‘kolorowa kasta utworzona i podtrzymana przez kapitalizm’ podczas i po rekonstrukcji została ‘przyjęta, przekazana i zaakceptowana przez białych robotników’. Po wojnie secesyjnej na amerykańskim Południu i w świecie, ‘kiedy białych pracowników przekonano, że degradacja czarnego świata pracy była istotniejsza niż wyniesienie białego świata pracy, koniec był blisko’. 
Próbując wyjaśnić dlaczego biali pracownicy godzili się (a nawet więcej) na takie tragedie, cały czas nie dostrzegając [w czarnych] ‘części ruchu robotniczego’, Du Bois napisał fragment, z którego książka Wages of Whiteness zaczerpnęła swój tytuł. Fragment ten zaczyna się od stwierdzenia, że rozważana tu grupa, czyli biali pracownicy z Południa podczas rekonstrukcji, ‘otrzymali niskie płace’, jak przystało na zdewastowany i pokonany region. Jednakże ‘częściowo im je zrekompensowano poprzez swego rodzaju publiczną i psychologiczną płacę… z tytułu tego, że byli biali’. Okazywano im ‘publiczny szacunek i oznaki grzeczności’, podobnie jak otwarto dla nich parki i najlepsze szkoły. Policję ‘rekrutowano z ich szeregów’, a struktury prawne ‘zależne od ich głosów’, trzymały ich z dala od więzień. 
(…) [George] Rawick odbił się od swojej klasycznej historii niewolnictwa, by zbadać nowoczesny rasizm jako szersze zjawisko, w szczególności w jego wczesnych fazach od europejskiego ‘odkrycia’ obu Ameryk i rozbudowanego handlu niewolnikami z Afryką. W trakcie tego przejścia do kapitalizmu – twierdził Rawick – różnorakie represje pragnienia były konieczne, by ukształtować społeczeństwa i osobowości oddane akumulacji kapitału, co pociągnęło za sobą ogromne koszty ludzkie. Zwłaszcza wśród handlarzy niewolnikami i kolonialnych właścicieli niewolników biały rasizm został rozwinięty, a w zasadzie wynaleziony, pod wpływem takich ciężkich represji. Napotykani i utowarowieni Afrykanie, wpisani w rozwój plantacyjnych gospodarek, zaczęli być widziani nie tylko jako ucieleśnienie posiadanej na własność siły roboczej, ale także jako strumienie pragnienia, które elity dopiero co – i jedynie częściowo – poddały represji. W procesie kształtowania własnych rozczarowań i pragnień, elity wyobrażały sobie czarnych pracowników jako zarówno zdominowanych, jak i spętanych przez więzi natury, erotyzmu i przedkapitalistycznych rytmów pracy, które okazywały się pociągające, nawet jeśli nimi pogardzano. W pamiętnym sformułowaniu Rawicka ‘Anglik’, podczas tego rodzaju interakcji, ‘napotyka zachodniego Afrykańczyka niczym zreformowany grzesznik spotykający towarzysza swojej dawnej rozpusty’, a wszystko to w chwili, gdy układa on ‘pornografię swojego minionego życia’. 
(…) Podczas gdy proces proletaryzacji przyniósł ze sobą utratę dostępu do dóbr wspólnych i nowe formy dyscypliny czasu i społecznej regimentacji dla zdecydowanie rosnącej rzeszy ludzi, pracownicy przepracowali te straty poprzez projektowanie na czarnych pracowników tego wszystkiego, czego sami nadal pożądali w terminach wyobrażonego zniesienia alienacji, nawet jeśli oburzali się, gdy ich samych traktowano jak niewolników czy ‘białych murzynów’.”

D. Roediger, Class, Race, and Marxism, London and New York 2019.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz